Wielokrotnie, szczególnie z ust dzieci padają pytania czy zwierzęta na naszej ekspozycji są prawdziwe i w jaki sposób znalazły się w muzeum. Przykładem pozyskiwania nowych obiektów na wystawy przyrodnicze jest zeszłoroczny przypadek młodej sowy uszatej (Asio otus). Została odnaleziona na poboczu, przy trasie Piotrków – Bełchatów. Zginęła najprawdopodobniej w wyniku uderzenia w ekran akustyczny. Szybkie zamrożenie zwierzęcia umożliwiło jego późniejszą preparację. Już można podziwiać jej delikatne upierzenie i pomarańczowe „spojrzenie” na wystawie przyrodniczej w naszym muzeum. A gdzie w naturze można spotkać uszatki? Na polanach, w przejrzystych lasach, w pobliżu pól i pastwisk, ale także w parkach i sadach. W ciągu dnia przysiadają w gałęziach drzew iglastych i zimozielonych bluszczach. Jaja składają do gniazd opuszczonych przez inne ptaki – sójki czy wrony. Podstawowym elementem ich diety są norniki. Marzec to miesiąc sów. Zaczyna się okres lęgowy. Wieczorami – szczególnie na terenach podmiejskich możemy usłyszeć przejmujące, sowie głosy. Przede wszystkim puszczyka – najliczniej występującej w Polsce sowy. Jego głos niesie się daleko, poprzez pogrążone w mroku pola i lasy…
Dziękujemy Panom Preparatorom z firmy Shikra Sp. z o. o. z Gliwic za sfinansowanie i wykonanie preparacji sowy.
Magdalena Sepkowska