W ciągu stu kilkudziesięciu lat swego istnienia Tomaszów pozostawał miastem wielokulturowym. Już od lat 20. XIX wieku powstawały tu świątynie i cmentarze różnych wyznań. Proporcje poszczególnych narodowości i grup wyznaniowych zmieniały się jednak na przestrzeni dziesięcioleci. Osadę górniczo-hutniczą Kuźnice Tomaszowskie zamieszkiwali Polacy, głównie górnicy pochodzący z Kielecczyzny. W latach dwudziestych XIX wieku Tomaszów zaczął rozwijać się jako osada przemysłowa. Tworzony przez Antoniego hr. Ostrowskiego klimat tolerancji religijnej i etnicznej zaowocował poczuciem związku historycznego losu mieszkańców wywodzących się z różnych kultur…
Już w pierwszych latach po Kongresie Wiedeńskim najpierw do Ujazdu, a później do Tomaszowa hr. Ostrowski sprowadzał specjalistów – tkaczy z ówczesnych krajów niemieckich (m.in. Saksonia, Dolny Śląsk, ale też i odległa Badenia). Większość osiedlających się w Tomaszowie Niemców należała do wyznania ewangelicko-augsburskiego (byli też, choć mniej liczni, Niemcy wyznania katolickiego pochodzący z południowo-zachodnich krajów niemieckich). W latach 20. XIX w. wybudowano dla nich kościół Św. Trójcy przy Rynku św. Józefa (dzisiejszy plac Kościuszki). Pierwszym stałym pastorem tomaszowskim był od 1833 r. Jan Jakub Benni (1800-1863). W historii zapisali się też jego synowie. Artur Wilhelm (1839-1867) był dziennikarzem o rewolucyjno-demokratycznych poglądach, współpracownikiem Hercena i Garibaldiego, uczestnikiem powstania styczniowego. Fryderyk Emanuel Herman (1834-1900) był pastorem, pedagogiem, redaktorem czasopism („Kurier Warszawski”, „Ateneum”, „Gazeta Świąteczna”) i lektorem języka angielskiego. Karol Abraham Henryk (1843-1916) był lekarzem i działaczem społecznym. Dwaj ostatni znaleźli się w grupie inicjatorów wzniesienia warszawskiego pomnika Adama Mickiewicza.
Ponieważ Tomaszów był miastem prywatnym, nie wydzielono rewiru (dzielnicy) dla Żydów. Mogli osiedlać się w całym mieście, oczywiście za zgodą właściciela miasta. Antoni hr. Ostrowski nie czynił przeszkód, opowiadał się za włączeniem Żydów w skład społeczeństwa (jednocześnie uważał, że powinni ulec asymilacji, „europeizacji” – ale to był powszechny pogląd tamtej epoki). Mawiał, że „mają rozum i pieniądze”. Jego uznaniem cieszył się jeden z pierwszych tomaszowskich przedsiębiorców – Lewek Sylber (1871-1876), organizator miejscowej wspólnoty żydowskiej. Pierwsza drewniana synagoga znajdowała się przy ul. Bożniczej – dziś Bohaterów Getta Warszawskiego. Później wybudowano Wielką Synagogę przy ul. Handlowej – dziś Berka Joselewicza. Kiedy w 1844 r. Tomaszów stał się miastem rządowym, Żydzi otrzymali rewir utworzony przez ulice: Polną, Bożniczą, Mojżesza, Jerozolimską, Handlową, Kramarską i Wschodnią. Po ukazie carskim z 5 czerwca 1862 r. rewir zlikwidowano i mogli oni osiedlać się bez ograniczeń. W 1869 r. powstała pierwsza publiczna szkoła żydowska.
W listopadzie 1830 r. Żydzi tomaszowscy stanęli po stronie powstańców. Antoni hr. Ostrowski utworzył z nich oddział wojskowy, ponadto miejscowi Żydzi dostarczyli materiału na mundury. W roku następnym utworzono w Tomaszowie gminę żydowską. Jako wyraz wdzięczności za patriotyczną postawę hrabia A. Ostrowski podarował społeczności żydowskiej Tomaszowa ziemię na urządzenie cmentarza. Pierwszym rabinem w Tomaszowie był Abraham Altszuler ze znanej rodziny Altszulerów z czeskiej Pragi, a później przez wiele lat Jakub Wieliczker.
W II połowie XIX wieku przedstawiciele mniejszości niemieckiej i żydowskiej rozwijali życie gospodarcze miasta. Długo można by wymieniać, skupiając się najbardziej znanych. Wśród Niemców były to rodziny: Knothe, Bartke, Roland, Müller (fabryka dywanów, późniejszy „Weltom”), Piesch – Niemiec ze Śląska austriackiego (Bielsko). Był on także pierwszym prezesem Tomaszowskiej Ochotniczej Straży Ogniowej, angażował się w działalność filantropijną.
Straż Ogniowa była instytucją, w której działanie na równi angażowali się przedstawiciele różnych narodowości. Jak jednak wskazują przykłady z różnych miast Królestwa Polskiego – udział przedstawicieli ludności niemieckiej sprzyjał szybszemu uzyskaniu zgody na utworzenie straży (inicjatywy popierane wyłącznie przez Polaków spotykały się z nieufnością władz rosyjskich).
Swego rodzaju ironią historii było, że pod okupacją hitlerowską jedna z ulic otrzymała imię Moritza Piescha (dzisiejsze ul. Orzeszkowej i Barlickiego), który był pochodzenia żydowskiego.
Wśród Żydów największe znaczenie mieli: Landsbergowie, Halpernowie, Bornsteinowie (Zusman Bornstein – Fabryka Sukna w Starzycach), Szepsowie, Steinmanowie, Aronsonowie…
Prekursorem mechanizacji przemysłu w Tomaszowie był Hilel vel Hilary Landsberg (1834-1898), tomaszowski fabrykant urodzony w Warszawie, starszy brat Abrama Lejba vel Aleksandra (1859-1928). Mieszkał w Tomaszowie, gdzie otworzył fabrykę sukna, która szczyciła się wysoką technologią oraz godziwymi warunkami pracy i płacy. Rodzina Landsbergów, przed I wojną światową najzamożniejsza w Tomaszowie, zasługuje na uwagę także jako społecznicy oraz miłośnicy sztuki i literatury. Świadczy o tym np. prywatna biblioteka Henryka, działalność wydawnicza i redakcyjna Władysława. Aleksander był współzałożycielem TFSJ, prezesem zarządu Zgromadzenia Kupców miasta Tomaszowa (przyczynił się do założenia Siedmioklasowej Szkoły Handlowej – dziś I LO), prezesem Gminy Żydowskiej, ławnikiem Magistratu, członkiem honorowym Ochotniczej Straży Ogniowej. W jego willi przy ulicy Gustownej (dziś Konstytucji 3 Maja 46) koncertował Artur Rubinstein. Pasje artystyczne odziedziczyła jego wnuczka, a córka Wandy Landsberg – Joanna Kulmowa, która z niezwykłą czułością i tęsknotą wraca do lat swego tomaszowskiego dzieciństwa w książce „Topografia myślenia”.
Z biegiem czasu istniejące w Tomaszowie kościoły stawały się zbyt małe dla rosnących liczebnie społeczności wyznania rzymskokatolickiego i ewangelicko-augsburskiego. Budowa nowego kościoła katolickiego na tzw. Gaworku (dziś u zbiegu ul. Legionów i Marszałka Piłsudskiego) nie doszła do skutku wskutek wybuchu powstania listopadowego. W latach 1862-1864 z inicjatywy Stanisława Kostki hr. Ostrowskiego wybudowano kościół św. Antoniego, po trzydziestu latach rozbudowany; przybrał wtedy znany dziś kształt. Z kolei w latach 1899-1902 przy ul. Św. Antoniego wybudowano nowy kościół ewangelicki pw. Zbawiciela.
Ciekawostką jest „Dąb Marcina Lutra”. Drzewo posadzono przed kościołem 31 października 1917 r. – w 400. rocznicę wystąpienia Marcina Lutra w Wittenberdze, rozpoczynającego reformację. Pod dębem zachował się pamiątkowy kamień z napisem „LUTHER-EICHE 1517-1917”. Podobno jest to jedyny taki dąb w Polsce (wiele pamiątkowych dębów posadzono wówczas w Niemczech, także na ziemiach polskich było ich więcej, jeden z nich posadzono w Zgierzu; według informacji uzyskanej w tamtejszej parafii ewangelickiej, został wycięty w 1945 r.).
W okresie zaboru rosyjskiego w Tomaszowie zamieszkali też Rosjanie. Byli znacznie mniej liczni niż przedstawiciele największych grup narodowościowych w mieście. Liczba urzędników nie była duża, gdyż Tomaszów nie był ośrodkiem administracyjnym (należał do powiatu brzezińskiego guberni piotrkowskiej). W latach 70. XIX wieku ulokowano tu jednak rosyjski garnizon, zaś w pobliskiej Spale znajdowała się rezydencja carów Rosji.
W 1887 r. Merkazin, dyrektor tomaszowskiego oddziału rosyjskiego Banku Państwowego wystąpił z inicjatywą budowy cerkwi. Powołano komitet budowy. W dużym stopniu budowę finansowali tomaszowscy fabrykanci różnych wyznań (ewangelickiego i mojżeszowego). To współdziałanie było w owym czasie oczywiste, podobnie było np. w Łodzi. W ciągu sześciu lat zebrano 11 tys. rubli, zaś Święty Synod Cerkwi dołożył 25 tys. rubli. Kamień węgielny położono 12 lipca 1899 r., zaś konsekracja świątyni odbyła się 7 listopada 1901 r. w obecności cara Mikołaja II, który ufundował wystrój wewnętrzny wartości 2 tys. rubli. Cerkiew w stylu bizantyjskim, według projektu architekta Władimira Pokrowskiego (1871-1931) stanęła w reprezentacyjnym punkcie miasta – przy Rynku św. Józefa, dzisiejszym pl. Kościuszki.
Po odzyskaniu niepodległości pojawiła się tendencja do patrzenia na cerkwie jako relikty carskiego panowania, które starano się usuwać – zwłaszcza jeśli wyznawców prawosławia było niewielu. Emocje brały górę nad oceną wartości artystycznej budowli. Tylko nieliczne świątynie prawosławne w centralnej Polsce przetrwały. Tomaszowską cerkiew rozebrano w 1925 roku pod pretekstem złego stanu technicznego; społeczność prawosławna w mieście liczyła wówczas zaledwie 60 osób. Uzyskany budulec posłużył do wzniesienia ratusza, ogrodzenie znalazło się przy kościele św. Michała.
Struktura ludności Tomaszowa ulegała zmianom. W pierwszych latach włókienniczego Tomaszowa dominowali liczebnie Niemcy (w większości ewangelicy, choć część pochodząca z południowo-zachodnich krajów niemieckich wyznawała katolicyzm). Na przełomie XIX/XX wieku najliczniejsi byli Żydzi (stanowiący blisko połowę ogółu mieszkańców), co wiązało się zarówno z ich migracjami do prężnych ekonomicznie ośrodków (a więc i Tomaszowa), jak i wysokim przyrostem naturalnym. Przyłączenie okolicznych miejscowości w czasie I wojny światowej spowodowało, że Polacy ponownie znów stali się największą grupą narodowościową miasta; w 1921 roku stanowiąc 53%, a dziesięć lat później już 63% ludności. Kolejne lata pogłębiały tendencję spadkową populacji żydowskiej, która w przededniu II wojny światowej wynosiła 25,4% wszystkich tomaszowian. Najmniej liczna była grupa ludności prawosławnej, w większości narodowości rosyjskiej (na początku XX wieku – ok. 300 osób). W dwudziestoleciu międzywojennym niewielkie grupki tomaszowian deklarowały także narodowość ukraińską i czeską. Warto też zauważyć, że grupy narodowościowe nie zawsze pokrywały się z grupami wyznaniowymi, co świadczy o wzrastających procesach asymilacyjnych. Wielu ewangelików, a także wyznawców judaizmu uważało się za Polaków.
W czasie uroczystości stulecia śmierci Kościuszki 15 października 1917 r. uroczyste nabożeństwa odprawiono w kościele katolickim św. Antoniego, kościele ewangelickim Zbawiciela oraz w synagodze. Kaznodzieje różnych wyznań wygłosili patriotyczne kazania (w kościele katolickim – ks. Jan Trzepałko, w kościele ewangelickim – pastor Leon Witold May, a w synagodze – Mojżesz Sanina). W uroczystości nie brała tylko udziału parafia prawosławna.
W I połowie XX wieku w Tomaszowie wydawano wiele czasopism: „Kurier Gustkowski”, „Echo Robotnicze”, „Gazeta Urzędowa Tomaszowska – Tomaszower Amtliche Zeitung”, „Kurier Tomaszowski”, „Tomaszowski Kurier Polski”, „Kurier Mazowiecki”, „Echo Mazowieckie”, „Tomaszower Cajtung”, „Proletariat”, „Tomaszower Wochenblat”, „Nasza Praca”, „Echo Szkolne”, „Głos Tomaszowski”, „Tomaszowski Polak Patriota”, „Express Tomaszowski”, „Tomaszower Najer Folksblat”, „Tomaszowski Głos Poranny”, „Tomaszowskie Życie Robotnicze”, „Echo Tomaszowskie”, „Tygodnik Tomaszowski”, „Dziennik Tomaszowski”, „Biuletyn Tomaszowskiej Fabryki Sztucznego Jedwabiu”, „Tomaszów. Ilustrowany Miesięcznik Społeczno-Literacki”, „Tomaszower Wort”, „Trybuna” (wiele z nich to mutacje pism warszawskich, łódzkich i piotrkowskich). Jak widać, wiele z nich wydawała mniejszość żydowska; także redaktorami i współpracownikami polskojęzycznych gazet tomaszowskich nierzadko byli zasymilowani Żydzi.
W Tomaszowie działało Żydowskie Muzyczno-Literackie Stowarzyszenie „Hazomir’ (od 1908 r.), Żydowskie Towarzystwo Gimnastyczno-Sportowe (od 1911 r.), kluby sportowe „Hakoach” i „Hapoel”, a także organizacje kombatanckie – Legion im. Berka Joselewicza (ul. św. Antoniego 17; komendant Władysław Landsberg), Związek Żydów Uczestników Walk o Niepodległość Polski (ten sam adres; prezes Henryk Landsberg) – i młodzieżowe: Żydowska Organizacja Skautowa Haszomer Hacair, Stowarzyszenie Młodzieży Żydowskiej im. Trumpeldora i Żydowska Organizacja Młodzieży Syjonistycznej Hanoar Hacijoni. Przy ul. Marszałka Piłsudskiego 15/17 znajdowało się Żydowskie Gimnazjum Koedukacyjne. Żydzi byli licznie reprezentowani wśród tomaszowskich lekarzy (Julian Berliner, Szymon Blau, Paulina Blay, Edward Juwiler, Paweł Kon, Hirsz Landau, Izaak Rebhun oraz niemal wszyscy dentyści – Zofia Abramson-Drejerowa, Ruchla Epsztajn-Szwajcer, Hinda Gutowska, Markus Hanel, Masza Henelowa, Owsiej Rotenberg, Dawid Szmigielski, Łaja Wajskopf, Dyna Wajsowa), adwokatami byli Jakub Hirszprung i dr Ludwik Frucht (wiceprezydent Tomaszowa), a jednym z najpopularniejszych fotografów był Ł. Kogan, mający atelier przy ul. św. Antoniego 14.
W latach 1928-1936 rabinem tomaszowskiej gminy żydowskiej był Szmul Jontew ha Lewi Brot (1885-1963), poseł na Sejm RP i działacz syjonistyczny, autor artykułów i esejów w miejscowej prasie (po opuszczeniu Tomaszowa mieszkał w Antwerpii, Nowym Jorku i Tel Awiwie).
Charakterystyczne dla ówczesnej społeczności żydowskiej było też zróżnicowanie poglądów politycznych. W wyborach samorządowych wystawiano kilka list reprezentujących tę mniejszość narodową: Bund (Ogólnożydowski Związek Robotniczy), Żydowski Robotniczy Komitet Wyborczy, Zjednoczony Blok Żydowski, Nową Organizację Syjonistyczną czy Organizację Syjonistów Rewizjonistów. Wśród Niemców działali zarówno socjaliści, jak Niemiecki Związek Ludowy (Deutscher Volksverband in Polen), a później także prohitlerowska i antypolska Partia Młodoniemiecka (Jungdeutsche Partei in Polen). W Magistracie i Radzie Miejskiej Żydzi i Niemcy współpracowali z Polakami o zbliżonych poglądach.
Życie społeczne mniejszości niemieckiej ogniskowało się wokół parafii ewangelickiej. Już w XIX w. istniało tu Męskie Towarzystwo Śpiewaczego (Männer-Gesang-Verein) „Harmonia”, następnie Tomaszowskie Ewangelickie Towarzystwo Śpiewu Kościelnego (Tomaschower Evangelische Kirchen-Gesang-Verein), Tomaszowskie Towarzystwo Gimnastyczne (Tomaschower Turn-Verein), a w okresie międzywojennym Towarzystwo Śpiewacze Kościelne, Towarzystwo Sportowo-Gimnastyczne „Ruch”, Społeczność Chrześcijańska w Polsce, Stowarzyszenie Kobiet, Stowarzyszenie Polskiej Młodzieży Ewangelickiej, Niemieckie Towarzystwo Kulturalno-Oświatowe „Postęp”, Niemiecki Klub Sportowy „Wiktoria”, Związek Młodzieży Niemieckiej (ul. św. Antoniego).
Wśród związanych z Tomaszowem Żydów byli dr Seweryn Sterling (lekarz-społecznik, związany także z Łodzią, urodzony w Gustku) i Ludwik Landau (ekonomista, statystyk, autor „Kroniki lat wojny i okupacji”). Niemieckie korzenie zaś miał budzący dziś polityczne kontrowersje ekonomista prof. Oskar Lange.
Parafia ewangelicka liczyła ok. 10 tys. wiernych; 90% deklarowało narodowość niemiecką, pozostali polską. Podziały etniczne nie zawsze były „ostre”; charakterystyczne są dwujęzyczne napisy na grobowcu rodziny Augspachów. Dr Alfred Augspach (1879-1955), dyrektor Szpitala Miejskiego, swą postawą zdobył uznanie mieszkańców różnych narodowości i pozostał na swym stanowisku także po wojnie. We wrześniu 1939 r. pozostał w mieście jako jedyny lekarz. W oparciu o szpital miejski, Polski Czerwony Krzyż i harcerzy zorganizował pomoc medyczną dla cywilnych ofiar bombardowań miasta. Ratował rannych żołnierzy WP. W okresie okupacji czynnie wspomagał polskie podziemie. Po wojnie w 1952 r. odznaczony srebrnym Krzyżem Zasługi.
II wojna światowa oznaczała największą tragedię w dziejach Polski – a także Tomaszowa. Szczególnie zagrożona terrorem okupanta była ludność żydowska. Pod koniec 1939 r. zburzono Wielką Synagogę mieszczącą się przy ulicy Berka Joselewicza oraz inne domy modlitwy. Zakazano Żydom poruszania się głównymi ulicami miasta oraz wprowadzono nakaz noszenia opaski z gwiazdą Dawida. 3 maja 1940 roku powstało w Tomaszowie Mazowieckim getto, które oficjalnie mieściło 15 tysięcy Żydów, a faktycznie więcej, około 17-18 tysięcy osób. Początkowo było otwarte i składało się z trzech części (mieszkańcy dwóch mniejszych zostali przesiedleni w listopadzie 1941 r.; odtąd obejmowało jedną zamkniętą dzielnicę). Oprócz przedwojennych tomaszowian przebywali w nim przymusowo przesiedleni mieszkańcy innych miejscowości ówczesnego powiatu tomaszowskiego. Kilkakrotnie w getcie dochodziło do zbiorowych mordów na zamkniętych w nim Żydach (według przyjętych „kategorii”, jak działacze lewicowi, inteligencja, w końcu nawet Rada Starszych – rodzaj miejscowego samorządu, o ile w kontekście getta można przyjąć takie określenie). Likwidacja getta nastąpiła od 31 października do 2 listopada 1942 r. Około 14 tys. jego mieszkańców zostało wywiezionych do obozu zagłady w Treblince, gdzie natychmiast ich zamordowano. W tzw. małym getcie (faktycznie obozie pracy) pozostało 920. Część zgłosiła się do wyjazdu do getta w Ujeździe, skąd niemal natychmiast trafili do Treblinki. Pozostałych w maju 1943 r. wywieziono do obozów pracy w Bliżynie i Starachowicach). Tylko nielicznym udało się przeżyć wojnę.
Po II wojnie światowej w Tomaszowie pozostało niewielu przedstawicieli mniejszości narodowych. Postawy miejscowych Niemców podczas wojny były różne – od czynnego współdziałania z okupantem po daleko idącą solidarność z Polakami (jak wyżej wspomniany dr Augspach). W obozie koncentracyjnym w Dachau zginął pastor Leon Witold May. Tymczasem miejscowi volksdeutsche witali generalnego gubernatora Hansa Franka, kiedy przyjeżdżał do Tomaszowa w 1941 i 1943 r. Władze okupacyjne myślały o włączeniu Tomaszowa do III Rzeszy i przemianowaniu go na Waldstadt. Wyjątkowo złą sławę zyskał Georg Boettig, który krótko przed wojną uciekł z Tomaszowa do Niemiec, a następnie wrócił jako gestapowiec. W osławionej katowni na Zapiecku stał się oprawcą dawnych kolegów, z którymi się wychowywał, pracował i grał w piłkę w KS „Lechia”. Dopiero w 1972 r. Sąd Krajowy w Darmstadt skazał go na 6 lat więzienia, co oczywiście było karą niewspółmierną do popełnionych zbrodni; pamiętajmy jednak, że wielu jemu podobnych nigdy nie stanęło przed obliczem wymiaru sprawiedliwości.
Obciążeni udziałem w zbrodniach hitlerowskich nie czekali na przywrócenie polskich rządów i uciekali wraz z Wehrmachtem. Spośród pozostałych część uległa asymilacji, nie podkreślając w nowej rzeczywistości swego pochodzenia, inni wyjechali do Niemiec. Niektórzy znaleźli się w obozie pracy przy Tomaszowskiej Fabryce Sztucznego Jedwabiu, zarządzanej przez Urząd Bezpieczeństwa. Na kilka lat ewangelikom odebrano kościół Zbawiciela; był kościołem garnizonowym (pod wezwaniem św. Piotra i Pawła), a później parafialnym na czas remontu kościoła św. Antoniego. W pierwszych latach po wojnie widoczna była otwarta dyskryminacja Niemców. Płacono im znacznie niższe stawki niż Polakom, samą nazwę narodowości pisano wielką literą. Sprawy te są mało znane i wymagają poważniejszych badań. Trudno się jednak dziwić Polakom, którzy brali odwet po latach krwawej okupacji i codziennych upokorzeń.
Żydzi, którym udało się przetrwać, w większości także wybierali emigrację. W 1949 r. mieszkało w Tomaszowie 732 Niemców, 98 Żydów i 25 osób innych narodowości (było to niewiele wobec blisko 38 tys. ogółu mieszkańców). W izraelskich Archiwach Państwowych zachowały się dokumenty imigrantów przybywających do tego kraju – wiele pochodzi z 1950 r., gdy było jasne, że rządy komunistyczne nie oznaczają równości i sprawiedliwości, lecz bezwzględną dyktaturę, a legalna emigracja wkrótce może stać się niemożliwa (na „poluzowanie” polityki, także w tej kwestii, trzeba było czekać do 1956 r.). Wśród nielicznych Żydów w powojennym Tomaszowie byli Józef Kon (właściciel sklepu spożywczego) i Chaim Kantorowicz (działacz KPP, PPR i PZPR, założyciel Spółdzielni Stolarskiej „18 Stycznia”). Tomaszowskie korzenie miała żydowsko-francuska malarka Myriam Rozenblum z domu Fogiel – była siostrzenicą znanego malarza żydowskiego Zajnwela Bera Warzagera (1912–1988), tomaszowianina z urodzenia i jednego z najwybitniejszych malarzy żydowskich XX wieku.
Myriam Rozenblum po 40 latach działalności amatorskiej (pracując zawodowo, malarstwa uczyła się drogą korespondencyjną) osiągnęła wysoki poziom artystyczny. Na początku swojej twórczości próbowała kopiować dzieła wielkich mistrzów Pierre’a Auguste’a Renoira, Vincenta Van Gogha czy Marca Chagalla. Kiedy odnalazła własną drogę artystyczną, zaczęła przedstawiać sceny z życia Żydów, mieszkających na terenach wschodniej Europy. Od 1998 r., po przejściu na emeryturę, całkowicie poświęciła się malarstwu. Pierwszą samodzielną wystawę miała w styczniu 1999 r. w centrum żydowskim Bernard Lazare w Paryżu.
Ciekawostką jest, że po wojnie mieszkali w Tomaszowie nieliczni Grecy i Włosi, można się domyślać że sympatyzujący z istniejącym wówczas ustrojem politycznym. Z końcem lat 40. oficjalnie zaprzestano przetwarzania danych na temat przynależności narodowościowej i wyznaniowej obywateli (choć takie informacje wciąż znajdowały się w zakresie zainteresowań służb specjalnych). W okresie PRL działała nadal parafia ewangelicko-ausgburska, choć liczba jej członków znacząco zmalała (w latach 1947-1958 wielu wyemigrowało do Niemiec). Formalnie istniała też parafia prawosławna, okresowo korzystająca z kościoła ewangelickiego św. Trójcy. W 1967 r. powstała parafia polskokatolicka (potocznie nazywana Kościołem Narodowym), która z kolei wydzierżawiła kościół św. Trójcy, nadając mu wezwanie św. Ducha. Parafia powstała przy pomocy Służby Bezpieczeństwa i cieszyła się poparciem ówczesnych władz, widzących w tej wspólnocie przeciwwagę dla Kościoła rzymskokatolickiego. Po samorozwiązaniu parafii świątynia wróciła do parafii ewangelicko-ausgburskiej, jednak obecnie nie jest użytkowana. W ostatnich dniach dzięki pomocy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozpoczął się remont kościoła, dzięki któremu ten jeden z najstarszych naszych zabytków, związany z początkami przemysłowego, wielokulturowego Tomaszowa zostanie przywrócony do właściwego stanu.
dr Daniel Warzocha
adiunkt działu historyczno-numizmatycznego
Bibliografia:
„Echo Mazowieckie” 1927
„Głos Robotniczy” 1970
„Głos Tomaszowski” 1948-1949
„Zgierzer Zeitung – Gazeta Zgierska” 1917
220 lat Tomaszowa Mazowieckiego. Materiały z sesji naukowej, red. W. Bogurat, A. Wróbel, A. Kędzierski, Tomaszów Mazowiecki 2018.
Balzer S., Dokumentation zur Geschichte der deutschen Wohnbevölkerung von Tomaschow Mazowiecki in der Jahren 1939-1950. Niemieccy mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego w latach 1939-1950 we wspomnieniach i dokumentach, „Zeszyty Ewangelickie Tomaszów Mazowiecki” 1/2009 „Pamięć i Przyszłość. Erinnerung und Zukunft”, Tomaszów Mazowiecki 2009.
Dekowski J.P., Jastrzębski J., Tomaszów Mazowiecki. Przewodnik po mieście i okolicy, Tomaszów Mazowiecki 1935.
Fronczkowski M., Dziedziński Z., Cmentarze, http://www.tptm.pl/sekcja-strony-glownej/historia-tomaszowskich-cmentarzy/ [dostęp: 06.10.2020]
Malewski A., Marek Karewicz – Złoty Fryderyk w Tomaszowie Maz. (8), https://www.nasztomaszow.pl/wiadomosci/6417,marek-karewicz-zloty-fryderyk-w-tomaszowie-maz-8 [dostęp: 06.10.2020]
Rędziński K., Szkolnictwo żydowskie w Tomaszowie Mazowieckim (1869-1914), „Prace Naukowe Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie. Seria: Pedagogika” 2009, z. XVIII.
Rocznik lekarski Rzeczypospolitej Polskiej na rok 1936, opr. S. Konopka, Warszawa 1936.
Sokoł K., Sosna A., Kopuły nad Wisłą. Prawosławne cerkwie w centralnej Polsce w latach 1815-1915, Moskwa 2003.
Tomaszowski Słownik Biograficzny, z. 5, Tomaszów Mazowiecki 2003.
Tomaszowski Słownik Biograficzny, z. 6, Tomaszów Mazowiecki 2010.
Tomaszów Mazowiecki. Dzieje miasta, red. B. Wachowska, Warszawa-Łódź 1980.
Tomaszów Rawski, http://pasazepamieci.pl/pl/tomaszow-rawski/ [dostęp: 06.10.2020]
Witczak K.T., Słownik biograficzny Żydów tomaszowskich, Łódź-Tomaszów Mazowiecki 2010.
Wołczyk T., Monografia tomaszowskiej jednostki Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa, t. I-II, III-IV, Tomaszów Mazowiecki 1989 (kopia maszynopisu w zbiorach Biblioteki Muzeum w Tomaszowie Mazowieckim im. Antoniego hr. Ostrowskiego).
Ilustracje:
1 – Kościół katolicki św. Wacława (fot. 1886, ze zbiorów Muzeum)
2 – Kościół ewangelicki św. Trójcy (fot. 2020, D. Warzocha)
3 – Kościół katolicki św. Antoniego (fot. 2020, D. Warzocha)
4 – Synagoga (fot. 1927 – „Echo Mazowieckie”, ze zbiorów Muzeum)
5 – Kościół ewangelicki Zbawiciela (fot. 2015, D. Warzocha)
6 – Kamień pamiątkowy przed Dębem Marcina Lutra przy kościele Zbawiciela (fot. 2015, D. Warzocha)
7 – Cerkiew prawosławna św. Mikołaja Cudotwórcy (widokówka sprzed 1914, ze zbiorów Muzeum)